sobota, 23 listopada 2013

Winter twilight

Bransoletki wełniane na ocieplenie atmosfery zewnętrznej
czyli drewno owinięte wełną cieniowaną.
Będę testować jak ich noszenie wypada w praktyce :-)



wtorek, 19 listopada 2013

Szydełkowe słodkości

Ciepłe lody, tak można w skrócie określić szydełkowe słodycze.
Całość wykonuje się bardzo prosto.
Wystarczy kawałek włóczki w kolorze ,,wafelkowym" plus jakiś kontrastowy kolor na nadzienie, plastikowy kieliszek, trochę waty, kokardka i ozdoba gotowa.







  

                 Szydełkowy lód może posłużyć jako igielnik lub być samodzielną dekoracją :-)







Szydełkowy króliczek

Qłik powstał z włóczki zakupionej w sklepie z tanią odzieżą. Można znaleźć tam ,,ochłapy" które starczą na małą postać i na nic więcej. Z tego też powodu, nikt się na nie nie rzuca. Oczywiście włóczka była bez metki, ale oceniam ją jako bawełnę z bambusem, 3mm.
Zakochałam w się w tym Qłiku na amen :-)


środa, 13 listopada 2013

Anioły Dobrej Myśli

Aniołki namalowane na sklejce ok. 30cm. Włosy wykonane z miedzi! - do kupienia w Niemczech lub w Polsce w dziwnym sklepie pt. ,,Wszystko za 5zł" w okresie Świąt Bożego Narodzenia.
Całość zabezpieczona błyszczącym lakierem do drewna.
Moce magiczne - gratis! :-)



piątek, 8 listopada 2013

Świateczne sowy z gliny samoutwardzalnej

Tegoroczne Święta Bożego Narodzenia będą sponsorowały kolorowe sowy. Każda z nich ma swój indywidualny charakter i osobowość. Zobaczymy kto wylosuje - jaką sowę. Ale będzie zabawa, już to wiem :-)

Sowy wykonane są z gliny samoutwardzalnej, następnie pomalowane farbami akrylowymi i ozdobione perełkami w płynie. Na koniec zabezpieczyłam je błyszczącym lakierem do decoupagu.
Oby nie odfrunęły  ;-)

poniedziałek, 4 listopada 2013

Misa z masy papierowej

Misa wykonana z masy papierowej. Wygładzona przy użyciu tynku strukturalnego. Pomalowana farbami akrylowymi oraz zabezpieczona bezbarwnym lakierem do drewna. Tak zabezpieczona powinna dłuuugo służyć, ponieważ wyszła bardzo solidnie i przeszła testy próbne: domowe różne :-)



i kolejna misa, tym razem z gliny samoutwardzalnej. Także pomalowana i zabezpieczona lakierem ochronnym. Wnętrze misy ozdobiłam motywem serwetkowym, czyli w mokrej glinie, na etapie wałkowania, odbiłam koronkową serwetkę i wyszedł ludyczny wzór.