Wakacje nie popisały się w tym roku słońcem - jakby uderzenie covid-u to jeszcze było mało. Dlatego nie przejmując się szalonymi 17 st za oknem, przystąpiłam do deko ataku na zalegające pudełka.
W ten sposób powstała szkatułka -książka ( ta fioletowo zielona z hortensją), duże pudło szaro-błekitne z aplikacjami 3D oraz mały pojemnik na długopisy z pawiem.
Na wszystkich trzech pudełkach wykorzystałam ozdoby z fleksyjnej szpachlówki firmy: Artidec: Elastische Spachtelcreme. Jest rewelacyjna. Bez problemu odwzorowuje nawet najmniejsze detale, a po wyschnięciu jest na tyle trwała, że można z nią robić co się chce, a i tak utrzyma wzór. Polecam.
W dalszej części zimnego urlopu, powstały monochromatyczne cuda. Mini komoda z szufladkami oraz chustecznik. W obu przypadkach użyłam formy silikonowej firmy Prima, zakupionej w sklepie internetowym Zielonekoty.
Ps. z formami silikonowymi Prima jest tak, że nie wolno się nad nimi zastanawiać. Znikają z rynku w mgnieniu oka i za chwilę są już niedostępne. Choć ich cena jest wysoka, to nadrabiają to jakością i oryginalnym wzornictwem.
